Tak wyglądało wszystko na początku, dom dziadków, który myśleliśmy przebudować i coś fajnego z niego zrobić. Jednak po oględzinach jego stanu (dom miał ok 50lat), nie było najmniejszego sensu na ruszanie czegokolwiek. Ekspert stwierdził, że taniej wyjdzie wybudowanie nowego, jak przebudowa tego.
Tak więc po uzyskaniu stosownych zezwoleń, z bólem serca dom rodzinny mojej mamy, musiał przejść do historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz